sobota, 15 czerwca 2013

Trening siłowy dla kobiet

Któregoś dnia będąc na kolejnych zajeciach z fitness, spotykając wciąż te same osoby przyszło mi do głowy pytanie - czemu nie widać efektów chodzenia na zajęcia u żadnej z nas? Ok może efekty były, ale nie jakieś powalające... Zastanawiałam się czy to, że dziewczyny nie maja super wyrzezbionych ciał zależy od tego co jedzą ( a na pewno tak, bo zwykle każy myśli "acchhhhh moge zjeśc więcej, przeciez ide na fitness to spale" :p) czy od tego jak ćwiczą. Już pomijam to, że połowa ćwiczących na zajeciach się zwyczajnie "opierdziela" i nie daje z siebie maxa a na fit chodzi chyba tylko dla spokojnego sumienia:)
Zastanawiałam się co jest nie tak. Pogadałam z instruktorką na siłowni (niee nie jest pustakiem i tylko koksem, jest na prawde mega inteligentną babka, która ma ogromną wiedzę, a myślę że takich instruktorów na siłowniach brakuje). I co mi powiedziała? Otóż nie zmienisz swojego ciała w sposób zadowalający jeśli nie zastosujesz ciężarów!
Machanie różowymi hantelkami oraz obciążeniami po 1kg na nogach nie spowoduje, że wyrzezbisz swoje ciało.

Jednak dziewczyny boją sie duzych obciążeń. "nie chce wyglądać jak Pudzian", "nie chce być koksem", "chce tylko ujędrnić swoje ciało a nie mieć mięsni jak facet" slyszałam.

Ale czy to jest możliwe? niee!!!
Gdyby nabranie masy mięśniowej było taką prostą sprawą to dawno każdy facet chodziłby z sześciopakiem na brzuchu. A facetom i tak jest łatwiej, jednak kobiety mają inna skład ciała, inne hormony. Poza tym bez odpowiedniego żywienia, nie możesz zbudować muskulatury jak Schwarzenegger.
Także przestań się bać treningu ze sztangą. Ja tez na początku się bałam ale zaczynam to lubić. Przerażała mnie sama myśl o tym, że mam wejść na siłownie gdzie są sami smierdzący faceci, którzy tylko będą rzucać spojrzeniami. Ku mojemu zdziwieniu, było tam kilka kobiet, które na prawde dawały rade, i wiecie co??? wyglądał świetnie. Pod okiem instruktorki kilka razy byłam na takim treningu. Teraz ani na fitness ani na siłownie nie chodze, ale ćwiczę ze sztangą w domu.

Jak dobierać ciężary?
Nie odpowiem na to pytanie, każdy, musi dobrać je indywidualnie do siebie. Chodzi o to by powtórzenia w serii wykonać prawidłowo technicznie, ale czuć ze więcej powtórzeń w tej serii juz nie zrobimy.
Zależy tez co chcemy osiągnąć. Ogólnie rzecz biorąc wygląda to tak: jeśli chcesz dodać masy mięśniowej wykonuj mniej powtórzeń z dużym obciążeniem ( choć i tak sie nie rozrośniesz, Twoja fizjologi Ci na to nie pozwoli, musiałabyś mieć specjalistyczne żywienie, suple itd) Jeśli chcesz się pozbyć tkanki tłuszczowej i nadać tonu mięśniom powinnaś wykonywać więcej powtórzeń z mniejszym obciążeniem, dodatkowo ćwiczyć cardio (ale nie przesadzać i nie wierzyć tylko w orbitreka, nie urażając nikogo)

Mięśnie spalają więcej kalorii niż tłuszcz! Im więcej masz mięśni tym więcej spalania! Warto połączyć terning cardio z trenigiem siłowym, a nie męczyć sie samymi ćwiczeniami cardio.

Nie zabieraj się jednak do ćwiczeń bez fachowej pomocy, zapytaj instruktora, poznaj odpowiednie pozycje, ćwicz przed lustrem lub z partnerem, dbaj o swoje ciało, by nie wyrządzić mu krzywdy.

Także sztangi w górę moje damy :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz